
(PORADZ, GM. ŁOBEZ) 24 listopada odbył się w świetlicy w Poradzu „Sabat Czarownic z Łysej Góry”. Tego dnia przyleciały z Łysej Góry i dały przedstawienie. „Wśród wszystkich szczytów Gór Świętokrzyskich, wysoko ponad chmurami, króluje jedynie szczyt Łysej Góry. Miejsce to znienawidzone było przez okolicznych mieszkańców. Nikt nie śmiał się tam zapuszczać, szczególnie w burzliwe noce. Wtedy to na szczycie Łysej Góry zbierały się czarownice mieszkające w pobliskich miejscowościach. Zebranie okolicznych wiedźm nazywano sabatami. Czarownice na co dzień udawały wzorowe kobiety, które nie bały się żadnej pracy. Takich żon pragnęli mężczyźni, lecz znając przebiegłość czarownic, również takich kobiet musieli się wystrzegać. Kiedy nadchodził wieczór na niebie pojawiały się chmury, z których biły straszliwe pioruny. Czarownice dosiadały swoich mioteł, a czasem nawet i łopat. Latały nad domostwem rzucając uroki na te domy, których nie chroniły święte obrazy lub święcone dewocjonalia. Wiedźmy potrafiły zsyłać na ludzi i ich zwierzęta, choroby a nawet śmierć. Często też zatruwały wodę i żywność. Jednak najgorszą zbrodnią były uroki, które odbierały miłość mężów do żon i dzieci do rodziców”.
Więcej w bieżącym papierowym wydaniu „Nowego Tygodnika Łobeskiego”